Alee, ale ja pisałam o tym serum i mam zdjęcie na szybciora robione:
Jak widać, rzęsy to ja mam teraz strasznie ubogie i nie umiem sobie z tym poradzić. Z tego co mi się wydaje to Eveline też nie. Nie zauważyłam jakiegoś wzmocnienia czy, szybkiego wzrostu a stosuję konsekwentnie rano i wieczorem. No dupson.
Jako baza pod tusz, moim zdaniem się sprawdza, lekko je zagęszcza i wydłuża. Nie zauważyłam też jakiegoś bielenia o którym wspominano kilkakrotnie. Po jednej warstwie tuszu już wszystko było zakryte. Nawet Lash Stiletto sobie radzi (tego to akurat nie polecam, używam tylko jak nie wychodzę z domu)
Gdyby nie rozwalona zalotka to efekt byłby bardziej widoczny ale co poczniem, w okolicy nie posiadam sklepu, który mógłby zaoferować mi zalotkę (biedna wsina ;) )
A czy ktoś oglądał może Oscary czy tylko ja nie mam co robić w nocy ;)
Bo jak tak to z ręką na sercu przyznaje, że żal mi Leosia, no nie ma szczęścia do tej statuetki. A głosowałam na niego tyle razy i z wszystkich możliwych urządzeń więc jak to możliwe? I Jen też się nie dostało, a szkoda. Chociaż tyle, że tradycja została podtrzymana i upadek był.
Brak statuetki dla moich faworytów rekompensuje Jared Leto wraz ze swoją piękną przemową, tak, wzruszyłam się i zebrały się łzy. Przez niego 30 second to mars i album A Beautiful Lie, gra i gra.
Ach no i prowadząca Ellen, lubię babkę a za dostawę pizzy na gale i jej żarty, no i nie zapomniałam o galowym grupowym zdjęciu
Twarzowo ;)
Aaaa i jeszcze moje Frozen wygrało! Uwielbiam tę bajkę, noo tak, oglądam bajki, przyznaję.
Let it go, Libre Soy, Ari no, Mam te moc!
A czy rysuję? No właśnie nie. No nie mam motywacji, mam pewien plan ale wykonuje go tylko w głowie.
Może dzisiaj w nocy, przy oglądaniu zbuntowanego anioła ^^
No i mam jeszcze plan przefarbowania się na fioletowo, niestety nie wyjdzie mi tak intensywny jak bym chciała ale zawsze to jakaś odmiana, albo raczej powrót do "korzeni"
Ja mata! Albo po prostu do zobaczyska
Nowa Ellcia ♥